Poseł Danuta Pietraszewska (Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych Sejmu RP) otwiera konferencję Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Wprowadzenie dra Tomasza Wicherkiewicza (UAM w Poznaniu) Europejskie standardy ochrony języków zagrożonych na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Referat prof. Cezarego Obrachta-Prondzyńskiego (Uniwersytet Gdański i Instytut Kaszubski) Sukcesy i dylematy rewitalizacji języka kaszubskiego na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Coraz częściej tematem rozmów, refleksji, badań, oraz publicznej debaty na rozmaitych poziomach i forach staje się kwestia zanikającej różnorodności językowej. Na ogół to wymieranie języków kojarzone jest raczej z odległymi regionami świata, jak wyspy Oceanii, Afryka, Ameryki, Syberia, Australia itd. (czyli praktycznie wszystkie kontynenty). Rzadziej refleksja ta dotyczy Europy, choć i tu mamy do czynienia z językami, którym wedle dość powszechnej wiedzy grozi szybkie wyginięcie, by wymienić choćby języki łużyckie, irlandzki, lapońskie-saami, retoromański i wiele innych.
O społecznym aspekcie tego zjawiska przeczytać np.:http://zakorzenianie.most.org.pl/za6/01.htm.
Rozmaitym aspektom językoznawstwa, dokumentowania i rewitalizacji zagrożonych języków poświęciliśmy portal Languages in Danger w języku angielskim: http://languagesindanger.eu, a w języku polskim Języki w niebezpieczeństwie: http://pl.languagesindanger.eu (stanowią one rezultat międzynarodowego projektu INNET (innet-project.eu). Zainteresowanym polecamy tam m.in. rozdziały tzw. Księgi wiedzy nt.:
Zwrócić należy uwagę, iż na pewnym etapie wymierania języka drugi typ działań jest niemożliwy bez pierwszego, co jeszcze bardziej podnosi wartość kompetentnych projektów dokumentacji zasobów językowych.
Wystąpienie prof. Heleny Duć-Fajfer (UJ i UP w Krakowie) Jak chronić najsłabsze języki – perspektywa łemkowska na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Wystąpienie dr Agaty Kondrat Jak chronić najsłabsze języki – perspektywa jidysz na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Wystąpienie Marioli Abkowicz (UAM w Poznaniu, Zw. Karaimów Polskich) Jak chronić najsłabsze języki – perspektywa karaimska na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Tereny Rzeczypospolitej od zawsze zamieszkiwały wspólnoty posługujące się innymi niż polszczyzna językami (stąd nazwa strony – inne-jezyki.amu.edu.pl). W ciągu wieków zmieniał się repertuar tych społeczności, zmieniały się same języki, zmieniało się wreszcie terytorium Rzeczypospolitej, jak mało którego organizmu politycznego w historii Europy. Poszczególne społeczności zmieniały też języki jako swoje narzędzia wewnętrznej komunikacji.
Wielonarodowościowy charakter I (do 1795 r.) i II Rzeczypospolitej (1918-1939), a zwłaszcza Rzeczypospolitej Obojga Narodów wynikał z wielkości i różnorodności obszarów, na których rozpościerało się to największe ongiś państwo europejskie. Różnorodność języków niepolskich uzupełniała bogactwo dialektów i odmian samej polszczyzny, które - wtedy niebadane - z pewnością różniły się między sobą w stopniu o wiele większym, niż znany nam z opisów dialektologicznych stan współczesny (zainteresowania badaczy dialektami w Polsce sięgają początków XIX wieku).
Więcej o historii polskiej dialektologii i gwarach polskich na stronie http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl, która pod wieloma względami stanowiła inspirację niniejszego projektu.
Przyjrzyjmy się terytoriom, jakie zajmowała ta wielonarodowościowa federacja, a okaże się, że jej mieszkańcy mówili oprócz ówczesnych odmian języków:
Przybywający z południowego-wschodu Europy pasterze karpaccy mówili po wołosku – w nieużywanym już języku wschodnioromańskim, spokrewnionym ze starorumuńskim; wiele zapożyczeń wołoskich trafiło do góralskich gwar podhalańskich, jak i do wschodniosłowiańskich gwar huculskich, bojkowskich i łemkowskich; do dziś pozostały też w użyciu nazwy miejscowe pochodzenia wołoskiego (to od miana Wołochów Polacy przyjęli nazwę dla mieszkańców Italii).
Spośród owych gwar huculskich, bojkowskich i łemkowskich dwie pierwsze uważane są dziś za górskie dialekty ukraińskie, podczas gdy łemkowski uważa się współcześnie za odrębny język (rusiński).
Na stanowiącym lenno Korony Polskiej wielokulturowym Spiszu posługiwano się m.in. odmianami słowackimi i węgierskim.
Z ziem czeskich na Śląsk przybyli jako religijni uchodźcy Bracia Czescy, którzy następnie utworzyli kilka czeskojęzycznych enklaw w centralnej Polsce i na Wołyniu.
Gdzieś na południowo-zachodnich rubieżach polszczyzny mogło też dochodzić do kontaktów językowych polsko-łużyckich.
W Rzeczypospolitej mówiono również w ałtajskich językach kipczackich:
Ormianie polscy zapewne znali i indoeuropejski (zachodnio)armeński/ormiański.
Po ziemiach Rzeczypospolitej wędrowały rozmaite plemiona cygańskie, posługujące się indoaryjskimi odmianami języków romani.
Ziemie dzisiejszej Warmii, Mazur, Suwalszczyzny oraz Podlasia były terenem, gdzie wymarły/zniknęły dwa z języków bałtyckich: pruski oraz jaćwieski. O pierwszym z nich wiemy stosunkowo dużo, po drugim pozostały zaledwie nazwy miejscowości i pojedyncze zapisane słowa. Na Mierzei Kurońskiej (czasowo pod polskim lennem) mówiono w przeszłości pochodzącym z Łotwy językiem kurońskim.
Dialektami (północno)rosyjskimi rozmawiali na co dzień przybyli na Podlasie i Suwalszczyznę (a następnie na niemieckie wówczas Mazury) Staroobrzędowcy - religijni uchodźcy z Rosji.
W I Rzeczypospolitej (na jej północno-zachodnich rubieżach i w lennej Ziemi Lęborsko-Bytowskiej) z pewnością mówiono różnymi dialektami pomorskimi, które określa się dziś kaszubszczyzną. Mieszkańcy wydmowych i bagiennych okolic Łeby mówili wtedy jeszcze powszechnie po słowińsku (archaiczną i peryferyjną odmianą kaszubską, której ostatni przypadek płynnego użycia odnotowano w 1945 r.).
Nie można zapomnieć o łacinie, którą używano w liturgii katolickiej, prawie kanonicznym i sądach kościelnych oraz w której spisywano polskie prawa ziemskie; był to również język ówczesnej dyplomacji.
Wspomnieć trzeba też o innych językach liturgicznych, które brzmiały głównie w świątyniach i rozmaitych instytucjach religijnych:
Już krajobraz językowy II Rzeczpospolitej uległ zubożeniu – głównie za sprawą zmian terytorialnych – ale i tak międzywojenna Polska pozostała krajem wielu narodowości, religii i języków. Niektórymi z nich mówiły wielusettysięczne społeczności – jak pokazują wyniki Spisu Powszechnego z 1931 roku. Ludność Polski (liczącej w 1931 r. 31,9 miliona mieszkańców) była polskojęzyczna (wg deklaracji języka ojczystego) w 68,9 %.
ukraiński | 3.221.975 | 10,1% |
ruski | 1.219.647 | 3,8 % |
żydowski | 2.489.034 | 7,8 % |
hebrajski | 243.539 | 0,08% |
białoruski | 989.852 | 3,1 % |
‘tutejszy’ | 707.088 | 2,2 % |
niemiecki | 740.992 | 2,3 % |
rosyjski | 138.713 | 0,04% |
litewski | 83.116 | 0,03% |
czeski | 38.097 | 0,01% |
inny | 11.119 | |
nie podany | 39.163 |
To właśnie głównie wszelkie niestandardowe odmiany (bo standardów dlań nikt jeszcze nie był wymyślił) składały się na językową mozaikę II Rzeczypospolitej.
Łącznie zatem blisko 10 milionów mieszkańców międzywojennej Polski mówiło na co dzień innym niż polski językiem ojczystym
Po II wojnie światowej Polska Rzeczpospolita Ludowa i jej obywatele znaleźli się w zupełnie innej rzeczywistości, również językowej. Przesunięcie granic państwa na zachód, zagłada Żydów i Cyganów, wysiedlenie Niemców do Niemiec i Austrii, wysiedlenia Ukraińców i Łemków do ZSRR i na Ziemie Zachodnie i Północne, masowe migracje wewnętrzne i zewnętrzne, oraz celowa polityka nowych władz polskich w uzgodnieniu z ZSRR doprowadziła do znacznego ujednolicenia kraju pod względem narodowościowym i językowym. W stalinowskiej rzeczywistości przestano mówić i pisać o mniejszościach i ich językach. Pewnemu złagodzeniu polityka mniejszościowa i językowa uległa dopiero po zmianach 1956 roku – działały szkoły z nauką standardowych języków mniejszości: niemieckie, żydowskie, ukraińskie, białoruskie, litewskie, słowackie, czeskie, a nawet greckie (dla dzieci uchodźców politycznych z Grecji), publikowano dla nich podręczniki, wydawano czasopisma w językach: niemieckim, jidysz i hebrajskim, ukraińskim, białoruskim, rosyjskim, litewskim, czeskim i słowackim, romani, zezwolono nawet na sporadyczne publikacje w uważanych wtedy za dialekty kaszubskim i łemkowskim; dla uchodźców z Grecji ukazywało się czasopismo grecko- i macedońskojęzyczne. W różnych okresach lokalnie nadawano rzadsze lub częstsze audycje radiowe w jidysz, po niemiecku, białorusku, ukraińsku, litewsku i rosyjsku. W nowych warunkach, nieliczne już i żyjące często w rozproszeniu, pod stałą kontrolą władz oraz pozbawione strategii i polityki językowej mniejszości ulegały coraz szybszej asymilacji. W okresie PRL nie wiedziano nawet, ilu mniej więcej przedstawicieli mniejszości czy użytkowników języków mniejszościowych mieszka w Polsce – jedynie badacze i same środowiska mniejszościowe posługiwały się swoimi, wysoce szacunkowymi danymi liczbowymi.
Wraz ze przeobrażeniami politycznymi i społecznymi po roku 1989 zmieniła się też znacznie sytuacja grup mniejszościowych. Podjęto działania, które miały zwiększyć obecność mniejszości w życiu publicznym oraz zapewnić im oficjalne wsparcie polityczne i administracyjne. Dla uściślenia tych gwarancji w 2005 roku Sejm RP przyjął Ustawę o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.
Polska nie uznaje oficjalnie za język mniejszości i nie chroni jeszcze języka wilamowskiego oraz śląskiego – aczkolwiek czynione są starania o ich uznanie za języki regionalne.
Dzięki wynikom Narodowych Spisów Powszechnych z 2002 i 2011 r. wiadomo też, ilu (w przybliżeniu) obywateli Polski należy do mniejszości językowych, aczkolwiek pewne wątpliwości socjologów i samych mniejszości budził sposób zadawania pytań w Spisach oraz metoda przeliczania odpowiedzi indywidualnych na wyniki całościowe w Spisie roku 2011.
po polsku (wyłącznie) |
36.802.514 (98,06 %) |
po niemiecku | 196.841 |
po kaszubsku | 52.665 |
po śląsku | 56.643 |
po białorusku | 40.226 |
po ukraińsku | 21.155 |
po romsku | 15.657 |
po rosyjsku | 12.125 |
po litewsku | 5.696 |
po łemkowsku | 5.605 |
po czesku | 1.226 |
po słowacku | 794 |
po ormiańsku | 321 |
po hebrajsku w jidysz |
207 36 |
po tatarsku | 9 |
po karaimsku | 0 |
Liczby te wskazują, jak niewielkie są społeczności posługujące się językami mniejszości/regionalnymi, a przez to, jak dalece stały się one językami zagrożonymi.
po polsku | 37 815 606 |
po śląsku | 529 377 |
po kaszubsku | 108.140 |
po niemiecku | 96.461 |
po białorusku | 26.448 |
po ukraińsku | 24.539 |
po rosyjsku | 19.805 |
po romsku | 14.468 |
po łemkowsku | 6.279 |
po litewsku | 5.303 |
po ormiańsku | 1.847 |
po czesku | 1.451 |
po słowacku | 765 |
po hebrajsku / w jidysz | 321 / 90 |
po tatarsku | 9 |
po karaimsku | 0 |
gwara pogranicza polsko-białoruskiego | 669 |
po rusku | 626 |
gwara białoruska / język prosty | 549 |
gwara białorusko-ukraińska | 516 |
gwara góralska | 604 |
Referat Tymoteusza Króla (Wilamowice-Kraków) Ginący język i kultura Wilamowic na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Wystąpienie kardynała Kazimierza Nycza (Stara Wieś k/Wilamowic – Warszawa) na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Referat prof. Haliny Karaś (Uniwersytet warszawski) Jak chronić ginące gwary i dialekty na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Oczywiście sam fakt bycia językiem mniejszości nie oznacza, iż jest to język zagrożony. Nie można też stwierdzić, że jakaś szczególna (niska) liczba użytkowników decyduje o tym, czy język jest (jeszcze) bezpieczny, czy też (już) zagrożony. O tym decyduje przede wszystkim czynnik pierwszorzędnej wagi: brak lub bardzo zakłócony międzypokoleniowy przekaz języka.
Kryteria zagrożenia języków przyjęte i stosowane przez UNESCO wyróżnia sześć stopni zagrożenia języków w oparciu o kryterium przekazu międzypokoleniowego:
http://pl.languagesindanger.eu/book-of-knowledge/language-endangerment
Poziom zagrożenia | Stopień | Społeczność mówców |
---|---|---|
bezpieczny (safe) | 5 | język używany jest we wszystkich dziedzinach przez wszystkich członków społeczności (w tym dzieci) |
narażony na zagrożenie (vulnerable) | 4 |
niektóre dzieci posługują się językiem we wszystkich dziedzinach albo większość dzieci mówi językiem, ale może być to ograniczone do pewnych dziedzin (np. sytuacje domowe) |
dość zagrożony (definitely endangered) |
3 |
język jest używany głównie przez pokolenie rodziców i starsze; dzieci już nie uczą się języka w domu jako rodzimego |
poważnie zagrożony (severely endangered) |
2 | język jest używany przez dziadków i starsze pokolenie; choć pokolenie rodziców rozumie go jeszcze, nie rozmawia nim z dziećmi czy między sobą |
krytycznie zagrożony (critically endangered) |
1 |
język używany jest przez bardzo niewielu, najmłodsi użytkownicy należą do pokolenia dziadków i starszych, a językiem posługują się rzadko i niedoskonale |
wymarły (extinct) | 0 | językiem nie posługuje się już nikt |
Za języki niezagrożone uznać można jedynie standardy kilku języków nauczane w systemie szkół dla mniejszości – jest nim z pewnością standard język litewskiego (w którym naucza się i innych przedmiotów), oraz ze względu na międzynarodowy prestiż: języki niemiecki i ukraiński (aczkolwiek jako języki mniejszości niemieckiej i ukraińskiej w Polsce są narażone na zagrożenie).
Referat prof. Bogusława Wyderki (Uniwersytet Opolski) Śląskie dylematy językowe na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Wystąpienia prof. Jolanty Tambor (Uniwersytet Śląski), Józefa Kulisza (Tow. Danga), Pejtera Langera (Ślonskŏ Ferajno) w kwestii uznania śląszczyzny za język regionalny Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Referat prof. Grzegorz Janusz (UMCS w Lublinie) Propozycje zmian prawnych w zakresie ochrony języków zagrożonych na konferencji Europejskie i regionalne instrumenty ochrony języków zagrożonych
Na byłych i obecnych terenach Rzeczypospolitej używanych jest wiele języków, o różnej, często niewielkiej, liczbie użytkowników, które nie zostały do tej pory udokumentowane, a ich istnienie jest zagrożone. Języki te stanowią ważny element polskiego dziedzictwa narodowego. Pod względem językowym terytorium Rzeczypospolitej stanowiło i wciąż jeszcze stanowi (choć pod wieloma względami zubożały, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym) obszar współwystępowania, a co za tym idzie kontaktów pomiędzy rozmaitymi wspólnotami komunikacyjnymi.
Na konieczność dokumentacji i opracowania mniej znanych (a zagrożonych) niestandardowych odmian językowych używanych na terenach dominacji i oddziaływania języka polskiego wskazywano już ponad wiek temu, o czym świadczy choćby fragment wstępu do pionierskiego opracowania folkloru łatgalskiego – obrazu etnograficznego Łotysze Inflant Polskich, a w szczególności, z gminy Wielońskiej powiatu Rzeżyckiego (dziś Viļāni, niedaleko Rēzekne w łotewskiej Łatgalii) autorstwa Stefanii Ulanowskiej z 1891 roku (wydanego jako tom XV Zbioru Wiadomości do Antropologii Krajowej wydawanego staraniem Komisyi Antropologicznej Akademii Umiejętności w Krakowie; str.5-6):
Dokumentacja języków zagrożonych jest obecnie jednym z kluczowych tematów badawczych w dziedzinie językoznawstwa na świecie. Realizowane są liczne projekty, finansowane z budżetów państwowych i fundacji zainteresowanych ochroną dóbr kulturowych. W ostatnich latach wiele z nich, w tym i niniejszy projekt, prowadzonych jest dzięki np. Narodowemu Programowi Rozwojowi Humanistyki. Rozwój badań w tym obszarze stanowi także bodziec dla rozwoju językoznawstwa jako dziedziny, wykorzystania najnowszych technologii, a w przyszłości także możliwych zastosowań opracowanych wyników w badaniach interdyscyplinarnych
Prezentowana baza dokumentacji nie obejmuje bezpośrednio odmian polszczyzn, klasyfikowanych jednoznacznie jako gwary i dialekty polskie. Te doczekały się wspomnianej kompetentnej i udoskonalanej wciąż dydaktyczno-dokumentacyjnej bazy danych Gwary polskie (http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl) – dotyczy to również wielu z odmian pogranicza prezentowanych w naszym portalu. Jesteśmy pewni, że ich repertuar wywoła żywą dyskusję, czego byliśmy świadomi…
Niektóre z odmian językowych używanych w Rzeczypospolitej, dawniej uważanych za dialektalne odmiany polszczyzny, podniosły lub podnoszą swój status językowy – co stało się już w przypadku kaszubszczyzny, cieszącej się od kilku lat oficjalnie uznanym przez polską politykę językową i odpowiednie ustawodawstwo statusem języka regionalnego. Dyskusje o nadaniu takiego statusu zespołowi dialektów śląskich oraz wilamowskiemu toczą się i obecnie.
Projekt nasz nie koncentrował się zatem ani na dialektach i gwarach polskich, ani na współczesnych językach standardowych, z którymi utożsamiają się zamieszkujące terytorium Rzeczypospolitej (dawniej i obecnie) mniejszości narodowe (np. ukraińskim, białoruskim, litewskim, łotewskim, niemieckim, czeskim, słowackim i in.)
Kryterium doboru odmian językowych poszczególnych wspólnot komunikacyjnych do celów dokumentowania i archiwizacji stanowi(ło) ich współwystępowanie na obszarach Rzeczypospolitej (a właściwie: Rzeczypospolitych), a zwłaszcza współoddziaływanie w zakresie kontaktów językowych z polszczyzną w czasach nowożytnych.
Do pierwszych analiz bardziej szczegółowych i do uruchomienia bazy danych dokumentacyjnych wybraliśmy:
- język łatgalski
- polski jidysz
- wilamowski z Wilamowic
- hałcnowski jako ginącą pozostałość bielsko-bialskiej enklawy językowej.
Repertuar, wymiar i zawartość naszego portalu mają charakter dynamiczny i z pewnością w przyszłości będzie ulegał on uzupełnianiu i rozszerzaniu…
![]() fot. A. F. Majewicz (2012) |
![]() fot. M. Dolatowski |
![]() fot. T. Wicherkiewicz |