Kai Dīvs juoja kikerēs iz cylvāka; Baśnie 6 (252-254)

Tekst źródłowy


Nazwa
Kai Dīvs juoja kikerēs iz cylvāka; Baśnie 6 (252-254)
Typ
bajka
Komentarz
Ulanowska 1895
Dostęp
public
Język
łatgalski









Pozycja Transliteracja Ortograficznie Tłumaczenie PL Tłumaczenie EN Fonetyka Komentarz
1 6. Kai Dīvs juoja kikerzēs [kikerēs] iz cylvāka. 6. Kaj Diŭs joja kikierziaś iz cyłŭaka. 6. Jak P. Bóg jechał konno na człowieku. 6. How God rode piggyback on a man
2 Beja seņuok saimijnīks [saiminīks] cīš boguots i cīš skūps, bez sovua [sova] gola, nikam nikuo naīdeve i iz sātu bēdeiga nikod naīlaide nikuo. Bieja sieniok sajmijniks cisz bogots i cisz skups, biez soŭua gola, nikâm nikô na-i-diewia i iz satu biediejga nikôd na-i-łajdia nikô. Był dawniej gospodarz bardzo bogaty i bardzo skąpy, nikomu nic nie dał i do chaty biednego nigdy nie puścił. Once there was a farmer who was fairly rich and a miser, stingy without end. He didn’t give anybody anything and never let a poor man into his house.
3 Juo nabeja sātā i atguoja veceits, prosās puorgulēt – Jô na bieja satâ i atgoja wieciejts, prosas por-gulat' – Nie było go w domu i przyszedł staruszek, prosić, żeby go przenocować, – [One day when] he wasn’t at home an old man came along and asked for a place to sleep.
4 saimijnīca [saiminīca] īlaida jū, – sajmijnica i-łajda ju, – gospodyni wpuściła go, – The farmer’s wife let him in.
5 izkuope jis iz cepļa i guļ. iz-kopia jis iz ciepla i gul. stary wlazł na piec i położył się. He climbed onto the oven and fell asleep.
6 Atīt saiminīks, vaicoj: kas tī guļ? At-it sajminiks, wajcoj: kas ti gul? Przychodzi gospodarz, pyta: kto tam leży? – The farmer came back and asked: who is sleeping there?
7 Soka saimijnīca [saiminīca]: "Atguoja taids veceits, prasēja puorgulēt, es jū i īlaižu!" – Soka sajmijnica: "At-goja tajds wieciejts, prasieja por-gulat, eś ju i i-łajżu!" – Mówi gospodyni: „Przyszedł staruszek, prosił o nocleg, ja go wpuściłam!” – The farmer’s wife replied: “An old man came along and asked for a place to sleep – I let him in!”
8 "A – voi tu nazyni, ka es nikuo nalaižu gulēt? "A – woj tu na zyni, ka eś nikô na-łajżu gulat'? A czy ty nie wiesz, że ja nikogo nie przyjmuję na noc?” “Don’t you know I don’t let anyone sleep [in my house]?
9 Maņ navajaga! Mań nawajaga! Mnie tego nie trzeba! I don’t need this!
10 Ej uorā, vecs! es tev nanūzalikšu gulēt!" Ej ora, wiećs! eś tieu na-nu-za-likszu gulat'" Wychodź stary! Ja ci nie pozwolę nocować!” – Go out, old man! I won’t allow you to sleep [here]!”
11 A vecs atsoka: "Maņ cīš griuts vacums, es navaru nūkuopt!" – A wiećś at-soka: "Mań cisz griŭts wacums, eś na waru nu-kopt!" – A stary odpowiada: „Jestem bardzo stary, nie mogę zleźć!” – But the old man replied: “My old age makes it hard for me, I can’t climb down!”
12 "Kas ta maņ par bāda, ka tev griuts vacums! "Kas ta mań par bada, ka tieu griŭts wacums! „Co mi do tego, żeś stary? “I don’t care about your old age,
13 Kuop nūst nu tuo cepļa!" – Kop nust nu tô ciepla!" – Złaź z tego pieca!” – climb down from the oven!”
14 "Nu, to tu mani nūceļ nu cepļa i iznes iz mugorys!" "Nu, to tu mani nucel nu ciepla i iz-niaś iz mugorys!" „No, to ty mię zdejm z pieca i wynieś na grzbiecie!” – “Well, lift me up from the oven and carry me on your back!”
15 Daguoja saimijnīks [saiminīks] pi cepļa i soka: "Kuop, es tevi izneššu [iznesšu]!" Dagoja sajmijniks pi ciepla i soka: "Kop, eś tiewi iz-nieszszu!" Przyszedł gospodarz do pieca i mówi: „Złaź, ja cię wyniosę!” The farmer approached the oven and said: “Climb [on my back], I’ll carry you out!”
16 Veceits kuope iz mugorys kikerzēs i aizklīdza: "Ne!" ka iz zyrga, – Wieciejts kopia iz mugorys kikierziaś i ajz-klidza: "Ne!" ka iz zyrga, – Staruszek wlazł mu na grzbiet jak na konia i krzyknął: „Ne!” jak na konie, – The old man climbed piggyback on his back and shouted out: “Gee up!” as to a horse.
17 tys saimijnīks [saiminīks] palyka par zyrgu i veceits nūjuoja ar jū. tys sajmijniks pałyka par zyrgu i wieciejts nu-joja ar ju. gospodarz stał się koniem i staruszek pojechał na nim. The farmer became a horse and the old man rode away with him.
18 Nūjuoja jis taišni da juo dāla, a tys dāls cīš bēdeigys beja, tāvs dalis jam nikaidys naīdeve i žāluoja jū baruot, pajēme, izdzyna jū nu sātys. Nujoja jis tajszni da jô dała, a tys dałs cisz biediejgys bieja, taŭs daliś jam ni-kajdys na i-diewia i żałoja ju barot', pa-jemia, iz-dzyna ju nu satys. Pojechał prosto do syna jego, a ten syn bardzo był biedy, ojciec nic mu nie dał, karmić go nie chciał, wziął, wypędził go z chaty. He rode straightaway to his [= the farmer’s] son, who was very poor. The father didn’t give him any part and begrudged him his daily meal and finally drove him away from home.
19 Nu, i atjuoja veceits iz tuo dāla i prosās puorgulēt, a tys soka, jau dāls: Nu, i at-joja wieciejts iz tô dała i prosas por-gulat, a tys soka, jaŭ dałs: No, i przyjechał staruszek do tego syna, i prosi o nocleg, a ten syn mówi: Now the old man came riding to this son and asked for a place to sleep, and the son said to him:
20 "Veceit, es tev dūšu, toļko navā zyrga kur pastatēt i navā kū jam īdūd āst" – "Wieciejt, eś tieŭ witu duszu, tolko nawa zyrga kur pa-stastiet' i nawa ku jam i-dud' aśt'" – „Dziadku, ja tobie nocleg dam, tylko konia nie mam gdzie postawić i nie mam co mu dać jeść!” – “Old man, I’ll give you [a place], only there is no place for your horse and nothing to feed it!”
21 A vecs soka: "Munam zyrgam navajag nikuo, jis i tai pastuovēs!" A wiećś soka: "Munam zyrgam nawajag niko, jis i taj pa-stowieś!" A dziad mówi: „Mój koń nic nie potrzebuje, on i tak postoi.” The old man replied: “My horse doesn’t need anything, it’ll just stand there.”
22 Pīsieja jū pi sietenis, jis i stuovē tī vysu nakti! Pi-sieja ju pi sietieniś, jis i stowia ti wysu nakti! Uwiązał go przy płocie, on tam stał całą noc. He tied it to the fence and it stood there the whole night.
23 Iz reita soka veceits iz tuo cylvāka: Iz rejta soka wieciejts iz tô cyłŭaka: Nazajutrz mówi dziadek do tego człowieka: In the morning the old man said to the man:
24 "Es tev atdūšu tū zyrgu iz treju godu, tu struodoj ar jū kū tev vin [viņ] vajaga, i ar, i ecej, a toļko ni āst, ni dzert jam nadūd! "Eś tieŭ at-duszu tu zyrgu iz treju godu, tu strodoj ar ju ku tieŭ win wajaga, i ar, i eciej, a tolko ni aśt, ni dziart' jam na dŭd! „Ja tobie oddam tego konia na trzy lata, pracuj na nim, rób co ci tylko trzeba, i orz i bronuj, tylko ani jeść, ani pić mu nie dawaj! “I’ll give you this horse for three years, work with it according to your needs, plough and harrow, only don’t feed and water it!
25 Kab tu dūtu, to jis tev izgaistu, – Kab tu dutu, to jis tieŭ izgajstu, – Gdybyś dał, to on by ci zginął,– If you do, he’ll vanish,
26 verīs, kab tu jam nikuo nadūtu! wieriś, kab tu jam nikô na dutu! pamiętaj, żebyś mu nic nie dawał! so take care that you never give it anything!
27 Par treis godi es atīšu i pajemšu [pajimšu] atpakaļ!" – Par trejs godi eś at-ijszu i pa-jemszu atpakal!" – Za trzy lata ja przyjdę i zabiorę go napowrót!” – In three years I will come and take it back!”
28 Nu, i nūguoja tys veceits paceļu, – Nu, i nugoja tys wieciejts pacielu, – No i poszedł ten dziadek; So the old man walked away
29 a jis deļ tam pascēja [pasacēja] nadūd [nadūt] jam ni āst, ni dzert, kab jis napalyktu otkon par cylvāku. a jis diel tam pa-ścieja na dud' jam ni aśt', ni dziart', kab jis na pałyktu otkon par cyłŭaku. dla tego zaś nie kazał dawać mu ani jeść, ani pić, żeby on nie został znowu człowiekiem. but the reason he said not to give the horse food and water was that otherwise it would become a man again.
30 Tys dāls i struoduoja ar tū zyrgu, ar sovu tāvu. Tys dałs i strodoja ar tu zyrgu, ar soŭu tawu. Ten syn pracował tym koniem, tym swoim ojcem. The son worked with the horse, his father.
31 Par treis godi, atīt jau vecs pakaļ i soka tai: Par trejs godi, at-it jaŭ wiećś pakal i soka taj: Po trzech leciach przychodzi dziad i mówi tak: Three years later the old man came back and said:
32 "Juosim mes tagad iz kuozom!" – "Josim mies tagad iz kozom!" – „Pójdziemy teraz na wesele!” – “Let’s ride to the wedding!”
33 A tuos beja kozys juo sīvai, tuo tāva. A tos bieja kozys jô siwaj, tô tawa. A to było wesele jego żony, tego ojca. It was the wedding of his wife, the father’s wife.
34 Nūjuoja obadivi i juoj taišni ustobā ar tū zyrgu i vysim beja lyls breinums, ka ar zyrgu ījuoja. Nu-joja obadiwi i joj tajszni ustobâ ar tu zyrgu i wysim bieja łyłs briejnums, ka ar zyrgu i-joja. Pojechali obaj i wjeżdżają prosto do izby na tym koniu i wszystkim było dziwno, ża na koniu wjechali. The two of them rode right into the house with the horse, and everybody was astonished that they came in on horseback.
35 A ka ījuoja ustobā jis palyka otkon par cylvāku, tys zyrgs i sīva pazyna jū i klīdz: A ka i-joja ustobâ jis pałyka otkon par cyłŭaku, tys zyrgs i sîwa pa-zyna ju i klidz: A kiedy wjechali do izby, koń został znów człowiekiem, i żona poznała go i woła: But when they entered the house the horse became a man again and the wife recognized him and cried:
36 "Muns veirs, kur beja izgaiss, sātā atguojis!" "Muns wiejrs, kur bieja izgajss, satâ at-gojis!" „Mój mąż, co był zginął wróciła do domu!” – “My husband, who had disappeared, has come home!”
37 A jis suok klīkt [klīgt] iz sīvys, kam jei cytu veiru jam? A jis sôk klikt' iz siwys, kam jej cytu wiejru jam? A on zaczął krzyczeć na żonę, Czemy drugiego męża bierze? But he started to shout at his wife – why did she take another husband?
38 Jei soka: "Ka tu napazaruodieji par gara laika, to maņ jau beja saimijnīka [saiminīka] juomeklej, nabejis kam dzeivis voduot!" Jej soka: "Ka tu na-paza-rodieji par gara łajka, to mań jaŭ bieja sajmijnika jômieklej, na biejis kam dziejwis wodot'!" Ona mówi: „Skoro się nie pokazałeś przez długi czas, to mnie trzeba było gospodarza szukać, bo nie było komu gospodarstwa prowadzić!” – She said: “When you didn’t appear for a long time I had to look for another master of the household, there was no one to manage the farm!”
39 Tūlaik soka vecs iz saimijnīku [saiminīku]: "Itys beja tev pokota par grākim, kam tu bēdeigu nairedzieji i mani dzini uorā – Tułajk soka wiećś iz sajmijniku: "Itys bieja tieu pôkota par grakim, kam tu biediejgu nai-riedzieji i mani dzini ora – Wtedy dziad mówi tak do gospodarza: „To była dla ciebie pokuta za grzechy, za to, że biednych nie cierpiałeś i mnie wypędziłeś; Then the old man said to the farmer: “This was the atonement for your sins, because you hated the poor and chased me out.
40 es tev i nūsvīžu iz treju godu nu sātys, – eś tieŭ i nu-świżu iz treju godu nu satys, – ja też ciebie wyrzuciłem na trzy lata z domu, I threw you out of your home for three years –
41 par tū, ka es naasmu ubogs, es asmu Dīvs!" par tu, ka eś na asmu ubogs, eś asmu Diŭs!" bo ja nie jestem żebrak, ja jestem P. Bóg!” – for I am not a beggar, I am God!”
42 Nu, i tam jauničam pa koklu, a vacijs saimijnīks [saiminīks] palyka iz sovus vītys. Nu, i tam jaŭniczam pa kokłu, a wacijs sajmijniks pa-łyka iz soŭus witys. Wtedy p. młodego wyprosili, a stary gospodarz zajął swoje miejsce. Now the bridegroom was left out in the cold and the old farmer stayed at his place.
43 Nu tuo laika jis i pazavuicēja i turēja lobuoku sirdi deļ bedeigūs. Nu tô łajka jis i paza-wujcieja i turieja łoboku sirdi diel biediejgus. Odtąd zrobił się litościwy i miał lepsze serce dla biednych. He learned from this time and from then on had a better heart for the poor.